Prawie 1 500 królików rasowych można było podziwiać podczas XVII Ogólnopolskiej Wystawy Królików Rasowych, Drobiu Ozdobnego i Gołębi, która odbyła się w dniach 18-19 stycznia 2020 roku w Wieluniu. Organizatorem wystawy był Związek Hodowców Królików i Drobnego Inwentarza w Wieluniu oraz Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego. Patronatu honorowego udzielił Starosta Wieluński, Burmistrza Wielunia i Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego.
Swoje najpiękniejsze okazy w styczniowy weekend w Wieluniu prezentowali hodowców z całej Polski oraz z Litwy, Słowacji i Łotwy. Ale uczestnikami wieluńskiej wystawy mogli być wszyscy hodowcy królików rasowych, drobiu i gołębi pod warunkiem, że wystawiane zwierzęta były zdrowe, czyste rasowo i prawidłowo oznakowane. W przypadku królików hodowcy musieli przedstawić również świadectwo lekarza weterynarii o szczepieniach przeciwko myksomatozie i pomorowi.
W czasie dwóch wystawowych dni wszyscy odwiedzający mogli podziwiać okazy, które ważyły nawet ponad 12 kilogramów, a także miniaturki królików - często spotykane w naszych domach. Gwiazdą wystawy okazał się królik Rex Gepard oraz króliki rasy Angora. Malowniczo prezentowały się także gołębie, drób ozdobny i pięknie wybarwiony bażant.
Związek Hodowców Królików i Drobnego Inwentarza Ziemi Wieluńskiej powstał 15 listopada 2003 roku. Pierwsza Wystawa Królików Rasowych, Drobiu Ozdobnego i Gołębi została zorganizowana w Rudzie koło Wielunia z inicjatywy miejscowych hodowców i władz Wielunia. Od samego początku istnienia związku do dnia dzisiejszego Prezesem Związku jest Krzysztof Wróbel, który w lipcowych wyborach do izb rolniczych zostały wybrany na członka rady powiatowej, a następnie na Przewodniczącego Rady Powiatowej Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego w Wieluniu.
- W tym roku ponownie na naszej wystawie pobiliśmy rekord, ponieważ gościliśmy 191 wystawców z całej Polski i z zagranicy, w tym 6 wystawców z Łotwy, 3 z Litwy i 3 ze Słowacji. Po raz pierwszy także 30-osobowa komisja sędziowska była międzynarodowa, a sędziowie przyjechali z Niemiec, ze Słowacji, Czech, no i oczywiście z Polski. Ale wystawa to nie tylko 2 dni wystawowe. Przy ocenie tych wszystkich naszych wspaniałych zwierzątek, a w tym roku zgromadziliśmy ich 1,5 tys., pracowało sześćdziesiąt osób - zaznaczył Krzysztof Wróbel.
- Każdego królika trzeba było zmierzyć, zważyć i dokładnie obejrzeć. Hodowcy mojego związku pracowali przy organizacji wystawy już od czwartku. Nie licząc wielu miesięcy przygotowań. Natomiast w piątek przez cały dzień obradowały komisje sędziowskie, sobota i niedziela za to była przeznaczona dla widzów. W tym roku mieliśmy rekordową liczbę wystawców, dlatego musiała też być rekordowa liczba (224 – przyp. redakcja) pucharów. Muszę przyznać, że konkurencja była duża, a poziom w kategorii królików był bardzo wyrównany. Z dumą mogę stwierdzić, że międzynarodowa komisja oceniła bardzo wysoko zaprezentowane zwierzęta. To dla nas, organizatorów, ogromna satysfakcja.
Wystawa, która stała się już tradycją dla Wielunia, cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, w ciągu dwóch dni przyciągnęła ok. 7000 osób. Ostatniego dnia wystawy, przy zgromadzonej licznie publiczności, ogłoszono wyniki w poszczególnych kategoriach, była to ostatnia okazja by podziwiać zaprezentowane okazy. Miejmy nadzieję, że za rok miłośnicy i hodowcy królików, gołębi oraz drobnego inwentarza będą mogli spotkać się kolejny raz w Wieluniu, by wymienić doświadczenia i podziwiać oryginalnych przedstawicieli tych gatunków.
Magdalena Stępień