Odpowiadając na wniosek z VI Posiedzenia KRIR skierowany do Premier Beaty Szydło (pismo KRIR) o spowodowanie zmniejszenia populacji wilka w Polsce oraz określenie przez Ministra Środowiska takiej liczebności populacji, aby nie zagrażały one prowadzeniu gospodarstw rolnych i samym rolnikom i mieszkańcom wsi Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska przekazał następującą odpwiedź:
Analizując problem szkód wyrządzanych m.in. przez wilka należy podkreślić, że podstawową formą ochrony dobytku przed szkodami wyrządzanymi przez te zwierzęta jest jego zabezpieczenie. Również Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku z 28 września 2015 r. (sygn. akt K 20/14) stwierdził, iż "Obowiązkiem właściciela jest dbałość o swój majątek i podejmowanie starań w celu jego ochrony. Właściciel lub użytkownik mienia przewidując możliwość wyrządzenia szkody przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową, w pierwszej kolejności sam powinien podjąć stosowne czynności, zmierzające do uniknięcia szkody lub zminimalizowania jej rozmiarów."
Niemniej jednak ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2016 r. poz. 2134, z późn. zm.) wprowadza szereg możliwości pomocy dla osób, którym wilki wyrządziły szkody, jak również tym, którzy mogą być narażeni na poniesienie takich szkód. Należy przy tym podkreślić, że Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydaje zezwolenia na odstępstwo od zakazu umyślnego zabijania osobników wilka stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa ludności oraz powodujących szkody. W przypadku, gdy zagrożenie jest dobrze udokumentowane oraz gdy spełnione są wszystkie przesłanki niezbędne do wydania zezwolenia nie ma przeciwwskazań, aby zezwolenie takie było wydane. Należy przy tym podkreślić, że wyżej wymienione zezwolenia wydawane są na indywidualne wnioski osób zainteresowanych uzyskaniem takiej derogacji. Liczba wydanych zezwoleń uzależniona jest więc od wpływających wniosków, na co organ wydający zezwolenia nie ma wpływu. Organ nie ma również wpływu na stopień realizacji wydanych przez siebie zezwoleń. Należy przy tym zauważyć, że skala wpływających wniosków jest niska. Przykładowo w 2016 r. do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska wpłynęło 5 wniosków na odstępstwo od zakazu umyślnego zabijania łącznie 17 osobników wilka.
4 z tych wniosków miało związek z ograniczeniem szkód lub poprawą bezpieczeństwa ludności. Wnioski spełniające przesłanki do wydania zezwolenia zostały rozpatrzone pozytywnie. W 2017 r. wpłynął jak do tej pory jeden wniosek dotyczący zabicia 2 wilków (w celu ograniczenia szkód).
Ustawa o ochronie przyrody wprowadza również mechanizmy umożliwiające:
uzyskanie fachowej pomocy dotyczącej sposobów zabezpieczania przed szkodami wyrządzonymi przez wilki, jak również finansowego wsparcia dla tych przedsięwzięć, udzielanych przez regionalnych dyrektorów ochrony środowiska, a na obszarze parków narodowych — dyrektorów tych parków (regionalne dyrekcje ochrony środowiska udostępniają właścicielom zagrożonych gospodarstw np. pastuchy elektryczne).
uzyskanie indywidualnych zezwoleń na odstępstwo od niektórych czynności zakazanych wobec problematycznych osobników wilka, w tym: chwytania, transportu, umyślnego przemieszczania z miejsc regularnego przebywania na inne miejsca,
możliwość ubiegania się o odszkodowanie za szkody wyrządzane przez wilki.
Przy tej okazji należy również podkreślić, że zagęszczenie tego gatunku jest nierównomierne na terenie kraju (ponad 60 % populacji bytuje na terenie wschodniej i północno-wschodniej Polski). Również szkody wyrządzane przez te zwierzęta nie zależą jedynie od liczebności, ale również: od innych uwarunkowań. Przykładowo w 2015 roku najwięcej odszkodowań (224 tys. zł) wypłacono w województwie małopolskim, gdzie bytują 63 osobniki. Natomiast w województwie, w którym osobników jest najwięcej, tj. woj. podkarpackim (482 osobniki — prawie 8 razy większa liczebność niż w woj. małopolskim) wartość tych odszkodowań wyniosła 209,9 tys. Dlatego też w mojej ocenie podejmowanie działań wpływających na całość populacji jest nieuzasadnione. Redukcja wilka musi odbywać się w miejscach, gdzie jest to faktycznie niezbędne. Dlatego też resort środowiska nie planuje zmiany statusu prawnego wilka.
Małgorzata Ramatowska