O kondycji i znaczeniu branży mięsnej w Polsce dyskutowano dzisiaj w Warszawie podczas spotkania zorganizowanego przez organizacje branżowe hodowców i przetwórców mięsa. Dyskusja przebiegała pod hasłem: „ Wieprzowina i wołowina na wielkanocnym stole. Wielkanoc − Mięsne Święta − Polska Tradycja”.
− Branża mięsna zaczyna nabierać rozpędu. Zarówno w wieprzowinie jak i w drobiu udało się zwiększyć eksport. A w przypadku wieprzowiny zmniejszyć deficyt tego mięsa. O kilkanaście procent wzrósł eksport drobiu. Jest jeszcze wiele do nadrobienia w przypadku wołowiny. Musimy poprawić produkcję pod względem konkurencyjności i zwiększyć jakość materiału hodowlanego − mówił uczestniczący w spotkaniu sekretarz stanu Jacek Bogucki.
Rozmówcy zgodnie przyznali, że ostatnie kilkanaście miesięcy były trudnym okresem dla całej branży. Przyczyną tego były przede wszystkim choroby zwierząt hodowlanych. Nie miały one wpływu na zdrowie konsumentów, ale wpłynęły na kondycję branży. Wspólne działania resortu rolnictwa, służb weterynaryjnych oraz samych rolników poskutkowały zatrzymaniem rozprzestrzeniania się na terenie Polski zarówno grypy ptaków, jak i afrykańskiego pomoru świń.
− Rolnicy przeżywali trudny okres ze względu na spadek cen skupu. Do tego dołożyły się problemy chorób, które nie szkodzą ludziom, ale są chorobami typowo gospodarczymi − podkreślił wiceminister rolnictwa. − W tej chwili obserwujemy znaczący skok, jeżeli chodzi o ceny wieprzowiny. Jednak nadal istnieje potrzeba rozwoju tego sektora hodowli − dodał.
Jak wynika z licznych badań, Polacy chętnie sięgają po mięso. Wędliny są nieodzownym składnikiem kanapek, a mięsne dania królują prawie codziennie w większości polskich domów. Również tradycyjny wielkanocny stół, to bogactwo wędlin. To przede wszystkim biała kiełbasa, szynka i pasztety. O wyjątkowości tych mięsnych specjałów świadczy również fakt, że Komisja Europejska przyznała w tym roku certyfikat − Chronione Oznaczenia Geograficznego − białej kiełbasie parzonej wielkopolskiej.
Dzisiejsze wydarzenie było okazją do omówienia nie tylko sukcesów polskiej branży mięsnej, lecz także wyzwań. Rozmówcy podkreślali potencjał eksportowy drobiu i wołowiny. Aż 90% produkowanej wołowiny jest wysyłane na eksport. Konsekwencje dla tego sektora mogą mieć decyzje podejmowane w obliczu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Konkurencją może stać się dla nas Irlandia, która większość swojej produkcji mięsa wołowego sprzedawała dotychczas na rynek brytyjski. Teraz być może będzie zmuszona szukać nowych rynków zbytu. Kolejnym wyzwaniem dla branży mięsnej staje się zindywidualizowane podejście do konsumenta przy jednoczesnej dbałości o najwyższą jakość produktów.
Spotkanie było częścią cyklu promocyjnego „Wieprzowina i wołowina na wielkanocnym stole” organizowanego pod patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofa Jurgiela.