W 2017 roku w ramach pakietu rozwiązań dla gospodarki cyrkularnej Komisja Europejska zamierza uregulować problem zawartości kadmu w złożach fosforanu i zmniejszyć normy udziału kadmu. Komisja Europejska proponuje limity – 60 mg Cd/kg P2O5, z późniejszym obniżeniem do 40 mg, a nawet 20 mg Cd/kg P2O5. Szkodliwość kadmu w glebach uprawnych jest kwestią, którą powinno się zająć, jednak regulacje te powinny mieć silne uzasadnienie naukowe, a nie tylko polityczne i ekologiczne, a przecież pomimo licznych badań, KE nadal nie przedstawiła żadnych pomiarów wykazujących, że limit 60 mg jest niezbędny do ochrony zdrowia. Ocenia się, że wzrost ceny oczyszczanego kwasu ekstrakcyjnego spowoduje wzrost ceny nawozów o 2–15%, który dotknie końcowych odbiorców, czyli rolników. W efekcie produkcja może się przenieść poza obszar UE, powiększając zależność gospodarczą Unii w obszarze dotyczącym żywności. Nawozy z fosforytów afrykańskich mają około 90ppm i o takie wartości wnioskują producenci. Taka zawartość nie spowodowałaby zmiany źródeł dostaw i nie wpłynęłaby na podnoszenie cen nawozów. Źródła "czyste" bez kadmu (apatyty) występują głównie w Rosji, jednak wyłączność na nie, oprócz samej Rosji, ma norweska firma Yara - największy potentat światowy w produkcji nawozów i największa konkurencja polskich zakładów nawozowych. Przedstawiając powyższe, 13 czerwca 2017 r. Zarząd KRIR zwrócił się z wnioskiem do Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rozwoju i Finansów Mateusza Morawieckiego oraz do Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofa Jurgiela o silny lobbing w tej sprawie na forum UE oraz poinformowanie polskich europarlamentarzystów o powyższym problemie w celu podjęcia odpowiednich działań w Parlamencie Europejskim.
(Źródło: KRIR)