Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, realizując wniosek z V Posiedzenia Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do Ministra Środowiska o przywrócenie wilka na listę zwierząt łownych. Od 1998 roku wilk otoczony jest pełną ochroną prawną i populacja tego gatunku wzrosła w sposób zagrażający bezpieczeństwu mieszkańców bieszczadzkich wsi.
Hodowcy owiec z Bieszczad, z niepokojem obserwują wciąż rosnącą populację wilka i coraz częstsze ataki na stada zwierząt gospodarskich. Hodowcy uważają, że ochroną prawną powinny być objęte gatunki zwierząt zagrożonych wyginięciem, a nie gatunek, którego liczebność w ostatnich latach wzrosła tak drastycznie, że drapieżnik ten zatracił wrodzony instynkt i przestał bać się ludzi. Teraz wilki oprócz tego, że atakują stada owiec, kóz, zagryzają psy pasterskie i domowe, to pojawiają się w bezpośrednim otoczeniu zagród domowych, powodując uzasadniony strach wśród wszystkich gospodarzy, nie tylko hodujących owce.
Samorząd rolniczy zwrócił uwagę, że interwencyjny odstrzał wilka w praktyce się nie sprawdza, dlatego domaga się przywrócenia wilka na listę zwierząt łownych.
(Źródło: KRIR)