W odpowiedzi na przesłany przez Kancelarię Sejmu RP projekt ustawy o zmianie ustawy – o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego, w dniu 25 listopada 2016 r. Zarząd KRIR przekazał swoje uwagi. Samorząd rolniczy zwrócił uwagę, że pozytywnym wydaje się kierunek, w którym zmierza ustawodawca, aby uszczelnić system dopłat bezpośrednich i wyeliminować z płatności podmioty, które faktycznie nie wykonują działalności rolniczej, a jedynie nabyły areały użytków zielonych, a ich działalność ogranicza się do zlecenia podmiotom zewnętrznym skoszenia masy zielonej i dzięki temu uzyskują płatności bezpośrednie. Jednakże podkreślono, że niedopuszczalnym jest wymaganie od wszystkich rolników posiadających trwałe użytki zielone posiadania bydła lub przeznaczenie wysuszonej masy zielonej do spalania zwłaszcza, że polskie gospodarstwa coraz częściej dotykane są klęskami żywiołowymi (takimi jak susza, wymarznięcia, itp.), które powodują niedobór pasz i słomy na rynku krajowym. Ponadto, zwrócono uwagę, że nie zawarto w uzasadnieniu projektu informacji, dlaczego uwzględniono tylko posiadanie bydła. Powinny być uwzględnione wszystkie zwierzęta, ponieważ biomasa może być także wykorzystana, jako ściółka. Co więcej, wskaźnik 0,5 szt. (jakiej – sztuki dużej czy fizycznej tego nie określono) jest za wysoki, ponieważ np. w przepisach o rolnictwie ekologicznym jest wymóg posiadania 0,3 SD. Rolnik może zbierać siano i sprzedawać do innego gospodarstwa, wielu rolników tak robi. Zaostrzenie przepisów będzie skutkowało tym, że wielu rolników zaprzestanie koszenia łąk i będzie to na pewno skutkowało degradacją środowiska. Dla gospodarstw ekologicznych 0,5 sztuki to za dużo, lepiej byłoby 0,4 lub 0,3 sztuki. Zaproponowano, aby w art. 1 ust.3 dodano zapis: „4) lub udokumentowania sprzedaży biomasy na paszę”. Proponowane rozwiązania dotyczące obowiązku utrzymywania 0,5 sztuki bydła jest, zdaniem samorządu rolniczego, nierealne do zastosowania w produkcji rolniczej.
(Źródło: KRIR)